Zostań moją dziewczyną - Rozdział 8
Violetta przestała płakać. Leon - Twój ojciec już mnie nie lubi....
Vilu - Hehehe .....mogę się założyć, że da radę.
Leon - Nie byłbym taki pewien.
Vilu - Dlaczego?
Herman stał za nimi cały czerwony z gniewu.
Herman - Jesteś za mała na takie rzeczy!
Vilu - O czym ty mówisz?
Herman - Jak to o czym! Natychmiast idziemy do domu!
Leon - Proszę pana mogę to wszystko wyjaśnić.
Herman - Wyjaśnić! Jak tylko dojdziemy do domu to spakujesz się i czym prędzej cię odwiozę.
Vilu - Tato!
Herman wzruszył się słysząc od swojej córki ''tato''. Opadł jego gniew.
Herman - (ciężki wdech)....Niech zostanie, ale i tak jutro wraca.
Viola podeszła do taty i mocno go przytuliła. W oczach Hermana pojawiły się po raz pierwszy od dłuższego czasu łzy szczęścia, a nie bólu.
W domu
Violetta zaprosiła Leona do swojego pokoju.
Vilu -To co się stało........
Leon - Chodzi tobie przy jeziorze czy z twoim tatą?
Vilu - Przy jeziorze.
Leon - Właśnie, też bym chciał z tobą o tym porozmawiać.
Vilu - Chodzi mi o to, że ja poczułam coś...
Leon - Ja też, dlatego chciałem cię o coś spytać.
Vilu - O ''COŚ'' czy po prostu o jakąś normalną sprawę....
Leon - Zostaniesz moją dziewczyną?
Vilu - Tak!
Herman - Kolacja!
Leon i Violetta przyszli razem uśmiechając się szczerze.
Po kolacji
Fran zadzwoniła do Violi.
Fran - Jak jutro przyjdziesz?
Viola - Nie rozumiem.
Fran - Jutro jest dyskoteka.
Viola - Dlaczego nic o tym nie wiem?
Fran - Bo Ludmiła miała nas poinformować. Antonio zadzwonił do mnie i mi o tym powiedział.
Viola - Aaaa.
Fran - Dyskoteka będzie w ''Domie imprez" na 17:00
Viola - Będę.
Fran - Tylko przekaż Leonowi.
Vilu - Jasne :)
Po rozmowie Violetta poinformowała Leona.
Leon - Wiem, mówiła mi to Cami.
Vilu - Ooo
Leon - Mamy być ubrani w stylu lat 80-dziesiątych.
Vilu - Już nie mogę się doczekać.
Leon - :)
Vilu - Dobranoc :)
Leon - Dobranoc ;)


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz